KINGA PIĘDEL W CUS CAGLIARI NA SEZON 2025/26
Nasza "TeamMATe" Kinga Piędel po sezonach na Łotwie oraz we Francji wraca ponownie „palić siatki” na włoskich parkietach. Najbliższy sezon spędzi na Sardynii w drużynie Centro Universitario Sportivo Cagliari.
Postanowiliśmy przy tej okazji chwilkę pogadać o Jej najbliższej koszykarskiej przyszłości.
TeamMATe: Hello MATe!
Kinga: Hejo :-)
TeamMATe: Jak Ci minął offseason? Wiemy, że jesteś "uzależniona" od pracy nad sobą.
Co poza odpoczynkiem i regeneracją po wymagającym sezonie we Francji wdrożyłaś do swoich przygotowań, aby móc stawić czoło kolejnych wzywaniom, które są przed Tobą?
Kinga: Offseason to jeden z moich ulubionych momentów gdzie mogę nad sobą mocno popracować i ,,zbudować'' się na kolejny sezon.
Niestety to lato wymagało ode mnie dużo naprawiania swojego ciała po ostatnim sezonie, żeby było gotowe na nowe wyzwania, także większość czasu spędziłam u fizjoterapeutów
Co nowego wdrożyłam?
Na pewno nowe hobby mojego taty - żeglarstwo bardzo pomogło mi znaleźć trochę spokoju w sobie i cierpliwości, a także spędziłam z nim wspólnie dużo czasu nad jeziorem :)


TeamMATe: Sezon 2025/2026 nadchodzi wielkimi krokami, a Ty już przygotowujesz się do jego startu. Po dwóch sezonach spędzonych na Łotwie i Francji wracasz do bliskich twojemu sercu Włoch. Najbliższy sezon spędzisz na Sardynii w CUS Cagliari. Drużyna jest beniaminkiem A2. Jak oceniasz klub jako organizacje i jakie są cele zespołu na ten sezon.
Jak przebiega okres przygotowawczy, zdążyłaś się już zaaklimatyzować?
Kinga: Zawsze powtarzam, że Włochy są moim drugim domem i nie miałam żadnego problemu z aklimatyzacja tutaj, czuje się bardzo swobodnie i po prostu dobrze na każdej płaszczyźnie. Myślę, że wszystko jest po coś i chyba w tym momencie swojego życia potrzebowałam tego powrotu. Drużyna nie jest takim absolutnym beniaminkiem, po prostu wróciła na poziom A2. Trzy lata temu grając w Pallacanestro Vigarano miałam już przyjemność grać przeciwko nim. Klub i organizacja są na wysokim poziomie, prezes, pomocnicy, cały sztab jest niesamowity zawsze mogę liczyć na pomoc i uśmiech od każdego. Cele zespołu oczywiście są jak najwyższe, zobaczymy na ile pozwoli nam zdrowie.
Liga włoska ma to do siebie, że wszystko może się tu wydarzyć i może być wiele niespodzianek. Po Łotwie i Francji przygotowania są na pewno trudniejsze ze względu na temperatury tu panujące, aczkolwiek nie mam zamiaru na to absolutnie narzekać ;)


TeamMATe: Wróćmy na chwilę do sezonu spędzonego we Francji w drużynie Feytiat Basket 87? Jakie doświadczenia zyskałaś podczas poprzedniego sezonu, które elementy koszykarskiego rzemiosła ewoluowały w twojej grze, gdyż wiemy, że był to dla Ciebie wymagający okres pełen nauki.
Kinga: Myślę, że ostatni sezon był sezonem pełnym rozwoju dla mnie, musiałam opuścić swoje wszystkie możliwe strefy komfortu i stawić czoła wszystkim swoim słabościom. Wierzę, że było to potrzebne, aby odkryć siebie troszkę na nowo i teraz nadszedł czas, aby pokazać się z innej strony. Bardzo cieszę się, że wróciłam do Włoch, bo sama siebie mogę sprawdzić jak zmieniłam się koszykarsko na przestrzeni trzech ostatnich lat i co teraz mogę wnieść do zespołu. W ostatnim sezonie pracowałam przede wszystkim nad obroną, grą 1x1 i lepszym czytaniu gry, także zobaczymy jak teraz będzie to wyglądać na parkiecie.


TeamMATe: Spójrzmy, więc w przyszłość i wróćmy do najbliższego sezonu. Jaka będzie twoja rola w nowym zespole i czego sama od siebie oczekujesz?
Kinga: Moja rola w tym sezonie polega na przekazaniu dziewczynom swojego doświadczenia z ostatnich sezonów, które zagrałam, chcę żeby każda z nas przez wolną, systematyczną pracę szła w górę i żebyśmy razem mogły wygrywać mecze. Z mojej strony pewne jest to, że zrobię wszystko, żeby jak najbardziej pomóc drużynie, dołożyć swoje punkty i wyrwać trochę piłek. Oczekiwania wobec samej siebie to trudny dla mnie temat, bo sama oczekuje więcej niż wszyscy inni, ale może właśnie dlatego zawsze szukam rozwiązań prowadzących mnie do rozwoju.
TeamMATe: Czego poza zdrowiem i realizacją w sportowej karierze możemy Ci życzyć?
Kinga: Poza zdrowiem nie potrzebuje absolutnie niczego, a na resztę sobie zapracuję ;)
TeamMATe: W takim razie życzmy Ci udanego sezonu, samospełnienia, realizacji ambitnych koszykarskich i życiowych celów.
Kinga: Dziękuję pięknie!
Dla przypomnienia zobaczcie jak Kinga radziła sobie w ostatnim sezonie we Francji.
Polecane

MAT Wear koszulka damska tank top WMNS TeamMATe black

Spalding piłka do koszykówki Space Jam 25th Anniversary multicolor

New Era bluza damska Boston Celtics NBA Arch Graphic Green Oversized Crewneck green

Skarpety koszykarskie hSports x MAT Wear #TeamMATe white

KUPUJ TANIEJ W ZESTAWIE! New Era koszulka All Over Print Infill Chicago Bulls + krótkie spodenki NBA Team All Over Print
